Drodzy bywalcy Piwnicy na Wójtowskiej, nie jest fajnie, bo zamknęło się nasze źródełko dobrych emocji wynikające ze spotkań w uroczym miejscu. Pani Basia z jej wypiekami, tłok w holu, a potem w sali; trochę ciepło, trochę ciasno, ale jakoś własno. Własności tej pomagali artyści nie pędzacy z prądem komercji, nie liczący na spektakularny sukces. Do spektakularnych sukcesów służą spektakularne miejsca. A Piwniczka jest jaka jest, a my razem z nią. Żeby wam się za bardzo nie ckniło, a ckniło się będzie do spotkań zrobię co mogę, by internetowo, zatem bez klimatu miejsca zetknąć Was z artystami, którzy Piwnicy są bliscy.

A zatem zapraszam na galę. W naszej Piwniczce organizacja gali czyli występu wielu artystów w jednym koncercie byłoby niemozliwe z wielu względów. Ale wirtualnie to nawet dałoby się u nas zrobić mecz hokejowy, w przerwach którego śpiewaliby raz Stonesi, raz Bitlesi.

Skoro zamieszczone poniżej utwory wybrałem ja,
a informację o gali wysłałem do Państwa, wiernych widzów Piwniczki to,
możemy się poczuć, choć trochę na niby, to jednak poniekąd Piwnicznie.

Piosenki wybrałem z tego, co daje sie znaleźć na Youtoobie.

Zapraszam na Pwniczną Galę nr 1

Marek Bartkowicz

1. DYRYGENTKA - Basia Stępniak-Wilk

 

2. BARDZIEJ - Krzysztof Nurkiewicz

 

3. JECKYL & HYDE - Andrzej Ozga

 

4. ECH, MAŁA - Andrzej Brzeski 

5. ŁAJKA - Dorota Sowa-Kuziela 

 

6. IDĄC ZAWSZE IDŹ - Grzegorz Tomczak 

 

7. ŚNIEGOWICE - Tomek Wachnowski 

 

8. NAWIEDZONY ANTONI - Tolek Muracki 

 

9. ZA KARCZYCHO - Krzyś Nurkiewicz 

 

10. JAKĄ CI OBIECAĆ MIŁOŚĆ - Basia Stępniak-Wilk 

 

11. TRZYMAJ MNIE MOCNO ZA RĘKĘ, ALICJO - Andrzej Ozga 

 

12. HOTEL BEZ KLAMEK - Merek Bartkowicz  

No i na koniec galowego "koncertu" wymuszonego sytuacją, życzę Państwu i sobie, żeby to było po raz ostatni.